Zepsuta rocznica

Strona Główna » Koszykówka » News » Zepsuta rocznica 

O sześć dni przedłuża się droga na najwyższy szczebel


Dokładnie trzy lata temu biało-niebiescy na parkiecie dawnego OSiRu - w trzecim starciu z Księżakiem - zapewnili sobie wcześniejsze wejście na zaplecze Energa Basket Ligi. A teraz stanęli przed szansą nadania dacie 16.05 jeszcze większego znaczenia... w końcu chodziło o grono szesnastu najlepszych klubów w kraju. Niestety, niedziela ponownie okazała się nie dla Wałbrzycha, a koszmar ze starcie numer dwa powrócił. I choć dzisiaj końcowy dystans był o ponad połowę mniejszy, to porażka boli równie mocno - jak nie mocniej, bo przecież mógł to być już koniec finałowej walki! Wygląda jednak na to, że Górnik Trans.eu nie może po prostu rozgrywać meczów dzień po dniu. Ta sztuka w tegorocznym play off naszym koszykarzom udała się tylko raz, w pierwszy weekend ćwierćfinału w AZ z Opolem. Kolejne dwumecze kończyły się już remisami. Finałowa rywalizacja przenosi się więc ponownie do Słupska, gdzie w sobotę na pewno zostanie wyłoniony mistrz Suzuki 1. Liga.

 

Dla Wałbrzycha punktowali: Koperski 9, Wróbel 8, Zywert 8, Bojanowski 8, Cechniak 6, Jakóbczyk 6, Durski 5, Ratajczak 2, Malesa 0, Ochońko 0. Natomiast dla Słupska Pieloch 14.

20 sekund do końca i po raz kolejny celnie Durski, tym razem za "3", jednak to już niewiele daje. Słupsk bez problemów utrzymuje wysoką przewagę. Przegrywamy IV kwartę 10:12. W całym meczu Górnik ulega Czarnym różnicą 24 punktów - 52:76.

Statystyki jeszcze próbują ratować Wróbel i Durski, rzucając po 2 punkty - 49:74.

Gra cały czas nie układa się po myśli gospodarzy. Kolejne próby rzutów naszego zespołu niecelne i przegrywamy 45:72. Około 2 minut do końca.

Połowa kwarty pozostała do zakończenia spotkania. Przewaga gości wzrasta do 25 punktów - 70:25.

Kolejne próby rzutów zarówno Górnika, jak i Czarnych niecelne. Na tablicy wyników 67:45 dla Słupska.

Rusza ostatnia odsłona dzisiejszego spotkania. Na początek remis 3:3.

Koperski zalicza 2 punkty w końcówce. Wynik III kwarty nie aż tak zły, przegrywamy 15:17. Po trzech 64:42 dla Słupska.

Nadal spora strata gospodarzy. Jakóbczyk trafia za "3", zmniejszając dystans do 16 punktów. Po chwili Słupsk serią zdobywa 6 punktów - 60:38.

Górnik po raz kolejny stara się gonić, jednak utrzymuje się blisko 20-ounktowe prowadzenie gości - 53:35.

51:29 dla Słupska. Obecnie na parkiecie mamy serię niecelnych rzutów i strat po obu stronach.

Wałbrzyszanie mają dzisiaj bardzo duże problemy ze skutecznością, w pierwszej połowie wynosiła ona niecałe 30%.

Górnik po przerwie grę rozpoczyna od dwóch udanych rzutów wolnych Bojanowskiego - 29:47.

Jak na razie dla Wałbrzycha najwięcej zdobyli Bojanowski, Cechniak, Wróbel i Zywert (wszyscy po 6). U Czarnych Pieloch zaś 7.

Dwie szanse za "3" na zmniejszenie straty do rywala marnuje Ratajczak. Czarni zaś w końcówce wykorzystują jeszcze cztery osobiste. Przegrywamy II kwartę 14:21. Do przerwy Górnik przegrywa z Czarnymi różnicą 20 punktów - 27:47.

Czarni ruszają do przodu, Pieloch wyprowadza swój zespół na 43:27. Minuta do przerwy.

Do przerwy pozostały 3 minuty, goście prowadzą 36:25.

Gra kosz za kosz, co wałbrzyszanie nadrobią, słupszczanie szybko odrabiają. Obecnie 33:23 dla gości.

Kolejne udane "3" gości i przewaga ponownie ponad 10-punktowa - 31:20.

Po 2 punkty nadrabiają Zywert i Bojanowski, Górnik przegrywa 17:26.

Cechniak jeszcze trafia za "2", jednak strata do Słupska nadal pozostaje spora. Przegrywamy I kwartę 13:26.

Niecelne rzuty po stronie wałbrzyszan, pudłują m.in. Ochońko i Bojanowski. Przegrywamy 11:22.

Czarni cały czas utrzymują 6-8 punktów przewagi. Obecnie 19:11.

Kolejne punkty zaliczają Zywert i Cechniak, jednak nadal tracimy sześć oczek - 7:13.

Goście wychodzą na 8:0, niemoc wałbrzyszan przerywa dwoma osobistymi Bojanowski. Górnik przegrywamy 2:8.

Pierwsze minuty za nami i... podobnie jak w trzech poprzednich meczach Czarni zaczynają od prowadzenia. Obecnie 5:0.

 

Już za chwilę rozpoczynamy czwarte starcie finałowe...

Wałbrzyszanie zaczynają w składzie: Durski, Jakóbczyk, Wróbel, Cechniak, Zywert.

Podobnie jak wczoraj, dzisiaj również na Stadionie 1000-lecia kibice będą mogli na telebimie oglądać relację z hali AZ. A w hali trwa przedmeczowa rozgrzewka.

Przynajmniej dwie godziny dzielą biało-niebieskich koszykarzy od spełnienia głównego celu na kończący się sezon i wejścia do koszykarskiej ekstraklasy. Po trzech finałowych starciach bliżej Energa Basket Ligi jest Górnik Trans.eu, który we wczorajszym emocjonującym spotkaniu w Aqua Zdrój oraz nerwowej końcówce, ostatecznie wyszedł na prowadzenie 2:1 w rywalizacji do trzech zwycięstw. Tym samym już dzisiaj wałbrzyszanie mają szansę zakończyć finałowe zmagania. Czy Górnik Trans.eu szczęśliwe doprowadzi finał do końca ? Czy niedziela tym razem będzie szczęśliwa dla naszego zespołu ? Odpowiedzi już od 17.

Zapraszamy na relację z meczu