Pomyliły z halą

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Pomyliły z halą 

Duża ilość strzałów nie wystarczyła do kompletu punktów


Tydzień temu na Ratuszowej naszym piłkarkom udało się odwrócić niekorzystny rezultat i ostatecznie akademickie starcie zakończyć z kompletem punktów. Nic dwa razy najwidoczniej zdarzyć się nie może, w kolejnym akademickim spotkaniu - mimo zdecydowanie większej ilości okazji na strzały - AZS PWSZ straty bramki już nie odrobić, choć przez prawie całą pierwszą część meczu nie opuszczał połowy UJ. Duża w tym zasługa doświadczonej Karoliny Klabis, która niejednokrotnie ratowała krakowianki przed strzałami Rędzi, Miłek, Mesjasz czy Rapackiej. Wałbrzyszanki, po pechowej ostatniej minucie przed przerwą, w drugiej części meczu bardzo starały się i walczyły o przynajmniej punkt zabrany z Krakowa. Niestety ani z akcji, ani ze stałych fragmentów nie udało się posłać piłki do siatki. To pierwsza porażka AZS PWSZ z UJ na trawie. Teraz przed naszymi piłkarkami trzy tygodnie przerwy, a następnie na Ratuszowej podejmiemy Mitech Żywiec.

W ostatnim meczu Polonia - SMS 0:2.

Po przerwie gra bardziej się wyrównała, choć momentami AZS PWSZ nadal miał lekką przewagę na boisku i większe posiadanie piłki. Wałbrzyszanki również pod względem ilości stałych fragmentów gry przebiły krakowianki. Jednak mimo wszystko przez całe spotkanie nie udało się pokonać bramkarki rywalek.

Kończy się II połowa. AZS PWSZ przegrywa z AZS UJ 0:1.

90'+2' - rzut wolny i strzał Miłek wybity

Sędzia dolicza przynajmniej 3 minuty.

85' - wałbrzyszanki cały czas próbują atakować bramkę rywalek, jednak nadal nic z tego nie wychodzi

81' - żółty kartonik za faul ogląda Głąb

78' - czwarta zmiana; Zając z Kędzierską

75' - rzut wolny dla Wałbrzycha i strzał Rędzi leci tuż nad poprzeczką

73' - trzecia zmiana; schodzi Kuciewicz, wchodzi Rozmus

72' - akcja Fabovej przerwana pod bramką UJ

67' - zmiana w Wałbrzychu, do gry wchodzi Głąb za Rapacką

61' - akcja gospodyń i dobra interwencja Piątek; chwilę później nasza bramkarka ponownie skutecznie ratuje sytuację

57' - kolejne rzuty rożne nadal nie przynoszą upragnionego trafienia wałbrzyszankom

53' - pierwsza zmiana, za Ostrowską wchodzi Farbova

50' - dobre okazje AZS PWSZ; najpierw strzał Miłek łapie Klabis, a po chwili Mesjasz posyła piłkę nad bramką

46' - żółty kartonik ogląda Rapacka

Zaczyna się II połowa. Wychodzimy bez zmian.

Wałbrzyskie piłkarki przez całą pierwszą część meczu miały wyraźną przewagę i większość czasu spędziły na połowie rywalek, atakując co rusz bramkę Krakowa. Niestety, brakowało nam skuteczności oraz dokładności przy strzałach. Dodatkowo po stracie w ostatniej akcji, po przerwie trzeba będzie mocno postarać się o jakikolwiek punkt w tym meczu.

W kolejnym zakończonym meczu: GKS - Górnik 0:3.

Kończy się I połowa. AZS PWSZ do przerwy przegrywa z AZS UJ 0:1.

44' - pierwszy rzut rożny dla Krakowa; dośrodkowanie pod bramkę i Sitarz w zamieszaniu trafia do bramki; przegrywamy 0:1

37' - kolejne próby strzałów i nadal brakuje dokładności w polu karnym Krakowa

34' - rzut wolny dla Wałbrzycha, dośrodkowanie Miłek i strzał Mesjasz mija słupek o centymetry

29' - kolejny rzut rożny dla Wałbrzycha i krakowska obrona wybija piłkę w pole

22' - UJ jak na razie oddał tylko jeden strzał na bramkę Piątek

18' - AZS PWSZ naciska i większość czasu utrzymuje się na połowie Krakowa

13' - strzał Miłek i Klabis wybija na róg

8' - wałbrzyszanki miały już trzy rzuty rożne, jednak nadal bez celnego strzału

2' - rzut rożny dla AZS PWSZ; dobre rozegranie, wycofanie na 16m, ale strzał niecelny

Zaczyna się I połowa.

Drużyny wróciły już na murawę, zaczynamy za chwilę.

Zakończyła się rozgrzewka, piłkarki udały się do szatni.

W bramce Krakowa tym razem przeciwko Wałbrzychowi zagra Karolina Klabis, która nie wystąpiła w meczu o brąz w Portugalii.

Na ławce usiadły: Sapor, Głowacka, Fabova, Głąb, Zając, Rozmus.

Wałbrzyszanki zaczynają w składzie: Piątek, Szewczuk, Mesjasz, Zawadzka, Kędzierska, Dereń, Rędzia, Kuciewicz, Rapacka, Ostrowska, Miłek.

W zakończonych już meczach: Mitech - Medyk 1:4, Czarni - Olimpia 7:1, Biała Podlaska - AZS 9:1.

AZS PWSZ do Krakowa wyjechał dzisiaj wczesnym rankiem. Pogoda w Krakowie w miarę dobra, nie jest zbyt gorąco.

Zaledwie dwa sezony i dziesięć spotkań bezpośrednich - właśnie tak wygląda futsalowo-ekstraligowy bilans starć PWSZ z UJ przed dzisiejszym meczem pod Wawelem. Na hali cały czas lepsze krakowianki, które tylko raz dały się pokonać, było to w lutym 2017 w finale AMP. Natomiast trawa należy w większym stopniu do wałbrzyszanek, które w lidze zdobyły 8 z 12 punktów plus wygrana w PP. Teraz nasze piłkarki chcą jeszcze poprawić tą statystykę, zabierając punkty z Krakowa. Szczególnie, że poprzednia wizyta okazała się - mimo zdobytego punktu - dość pechowa (prowadziliśmy już 3:1). Choć akurat to AZS PWSZ "załatwił" sobie na własne życzenie. Czy wałbrzyszanki tym razem wygrają w Krakowie ? Czy utrzymamy bliski kontakt z "3" ? Odpowiedzi już od 14.

Po 6 kolejkach, AZS PWSZ pozostał tuż za podium - IV pozycja, na koncie ma 15 punktów i bramki 19-8 (5-0-1). AZS UJ plasuje się dwa oczka niżej - VI miejsce, na koncie ma 7 punktów i bramki 9-16 (2-1-3). Dzisiejsza wizyta w Krakowie jest siódmym ligowym starciem bezpośrednim klubów, w tym piątym na najwyższym szczeblu. Po raz pierwszy drużyny zagrały naprzeciw siebie w sezonie 2014/2015 w I-ligowej grupie południowej (2:2 i 1:0). Do kolejnego spotkania doszło już w ekstralidze dwa sezony temu. Pierwszy dwumecz zakończył się wygranymi AZS PWSZ - 2:1 na własnym boisku i 2:0 na wyjeździe. W poprzednim sezonie zaś mieliśmy dwa nieoczekiwane podziały punktów - jesienią w Krakowie było 3:3, a wiosną w Wałbrzychu 0:0. Zespoły spotkały się również w ćwierćfinale zeszłorocznego PP - 2:1 dla Wałbrzycha.

Zapraszamy na relację z meczu