Kroczek w tył

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Kroczek w tył 

Trzy tygodnie mają wałbrzyszanki, żeby znaleźć sposób na powrót do passy wygranych


Ekstraligowy "przerywnik" pomiędzy jesiennymi przerwami na zmagania reprezentacji, w czasie którego rozegrano trzy serie spotkań, minął niezwykle szybko i dla niektórych dość pechowo. Najwięcej grania przez te trzy tygodnie zaliczyły mistrzynie kraju z Łęcznej, które poza planowanymi kolejkami, nadrobiły również zaległości z początku sezonu i... wszystko wygrały, wspinając się na fotel lidera. W minioną sobotę Górnik w Katowicach pokonał beniaminka GKS 3:0 (Agata Sobkowicz grała 80 minut). Komplety punktów zgarnęła również pozostała dwójka z ligowego podium. Medyk w Żywcu wygrał z Mitechem 4:1, a Czarni przed własną publicznością pokonali Olimpię 7:1. Skromne 2:0, po pokonaniu w Poznaniu Polonii, wywiózł SMS. Natomiast dwa spotkania akademickie zakończyły się w pewnym sensie zaskakująco. AZS PWSZ w Krakowie uległ AZS UJ 0:1, a przedostatni AZS Biała Podlaska na własnym boisku rozbił AZS Wrocław aż 9:1.

Prawie trzydzieści oddanych strzałów, w tym dziesięć celnych, ponad dziesięć rzutów rożnych i jeszcze kilka rzutów wolnych - to brzmi jak opis dobrego, wysoko wygranego spotkania. Ale nie w przypadku wczorajszej akademickiej wizyty wałbrzyskich piłkarek pod Wawelem. W 2018 roku AZS PWSZ już nie raz przekonał się o tym, że z AZS UJ łatwo się nie gra. Do tej pory jednak naszemu zespołowi na trawie udawało się jakoś ratować i przynajmniej dzielić punktami. W sobotę ta sztuka się niestety nie powiodła i mimo widocznej przewagi oraz gry przez dłuższy czas na połowie rywalek, wałbrzyszanki musiały uznać wyższość krakowianek i pod Wawelem zostawić wszystkie punkty. Wrzesień ogólnie okazał się niezbyt udany dla AZS PWSZ, po czterech pewnych wygranych na początku sezonu, z ostatnich trzech kolejek nasz zespół zgromadził zaledwie 3 punkty i to też po gonieniu wyniku. Miejmy nadzieję, że rozpoczynająca się trzytygodniowa przerwa pozwoli piłkarkom na zregenerowanie sił i powrót do zdobywania kompletów punktów. A za trzy tygodnie wałbrzyszanki na Ratuszowej podejmą Mitech.

Po 7. kolejce, AZS PWSZ utrzymał się tuż za pierwszą "3" - IV pozycja, z 15 punktami na koncie i bilansem bramkowym 19-9. Na szczycie Górnik - 21 punktów, za nim Medyk - 19 punktów, a niżej Czarni - 18 punktów.