Aktualne Wyniki
Na dobry start
O tym się mówi
Zegar bije
Terminarze, tabele
Do Poczytania
Krok od niespodzianki
Wałbrzyszanki o mały włos nie zaskoczyły mistrzyń kraju
Sensacja wisiała w powietrzu na stadionie w Koninie. Niedawne uczestniczki Ligi Mistrzyń o mały włos oddałyby pierwsze punkty w sezonie i to ponownie wałbrzyszankom. AZS PWSZ, mimo spędzenia dużej części spotkania jedynie na własnej połowie, toczył bardzo wyrównaną walkę i prawie do końca zdołał utrzymać sprawiedliwy remis. Kto wie co by się stało, gdyby nie trafienie samobójcze ? Może ponownie nasze piłkarki z Konina wyjechałyby jako triumfatorki i nie ważne czy po zdobyciu trzech czy jednego punktu. Remis na boisku z Medyczkami również można potraktować jak zwycięstwo. Jednak mimo porażki i oddania wszystkich punktów, wałbrzyszanki po dzisiejszym starciu mogą czuć się wygrane. Szczególnie nasza golkiperka, Daria Antończyk, która nie tylko obroniła dwie jedenastki - a to rzadko się zdarza w meczu, nawet u mężczyzn (co innego w serii rzutów karnych) - ale również w kilku innych sytuacjach uratowała koleżanki od większej straty. Ogólnie cały wałbrzyski skład w Koninie zaprezentował się bardzo dobrze, pokazując, że nie bez powodu jest w czołówce ekstraligi. W weekend najwyższa liga ma pauzę, a tydzień później, w ostatniej kolejce pierwszej części rundy zasadniczej, wałbrzyszanki na Stadionie 1000-lecia zmierzą się z piątymi w tabeli Czarnymi Sosnowiec.
Po przerwie wałbrzyszanki nadal dawały z siebie wszystko i walczyły o każda piłkę, jednocześnie broniąc się przez atakami rywalek. Na murawie nadal widoczną przewagę miał Medyk, który wielokrotnie zapewniał pełne ręce roboty wałbrzyskiej bramkarce. I to właśnie Daria Antończyk po dzisiejszym meczu zasłużyła na specjalne wyróżnienie, gdyby nie ona wałbrzyszanki straciłyby więcej bramek.
Kończy się II połowa. AZS PWSZ przegrywa z Medykiem 1:3.
90'+4' - kolejny strzał Medyka wybija Antończyk
90'+3' - rzut rożny dla AZS PWSZ i piłka zostaje wybita
Chwila przerwy, na murawie leży jedna z wałbrzyskich zawodniczek.
88' - podwójna zmiana w AZS PWSZ; za Jaworek wchodzi Jędras, a za Kowalczyk Furmankiewicz
86' - jeszcze nie otrząsnęliśmy się po trafieniu samobójczym, a Dalszczyk główką podwyższa wynik; przegrywamy 1:3
85' - zamieszanie pod bramką Antończyk i Gradecka przypadkowo kieruje piłkę do siatki; przegrywamy 1:2
80' - dwa rzuty wolne dla Wałbrzycha, oba zostają wybronione; po chwili po raz kolejny Antończyk świetnie broni
To debiut Patrycji w wałbrzyskich barwach.
77' - pierwsza zmiana w Wałbrzychu; za Bezdziecką wchodzi Salwa
73' - Maciukiewicz sama pojawia się pod bramką rywalek, jednak zostaje jej odebrana piłka
70' - pierwszy róg dla AZS PWSZ i piłka zostaje wybita ponownie na corner; po drugim dośrodkowaniu, bramkarka łapie
67' - kolejny róg dla gospodyń i piłka po dośrodkowaniu leci nad poprzeczką
62' - trzeci rzut karny dla Medyka i ... Antończyk po raz drugi nie daje się zaskoczyć Kostovej, Daria skutecznie broni drugą z trzech jedenastek w tym meczu!
58' - Bezdziecka przed szansą, jednak nie udało się dobiec do piłki
53' - dobra akcja Medyka i piłka po strzale leci nad poprzeczką
50' - trzy skuteczne interwencje Antończyk
48' - dwie dobre interwencje Antończyk
Zaczyna się II połowa.
W drugim rozgrywanym dziś zaległym meczu (z 9. kolejki), Biała Podlaska przegrała u siebie ze Sztormem 1:2.
W pierwszej części meczu wałbrzyszanki zaprezentowały się bardzo dobrze. Mimo ciągłych ataków Medyka, AZS PWSZ przez większość czasu skutecznie się bronił, a jak już zdołał przejąć piłkę i wyjść ze swojej połowy - co nie było łatwe - próbował atakować. Po jednym z nielicznych ataków, udało się wbić pierwszego gola w meczu z Koninem. Gdyby nie dość ostra końcówka, wałbrzyszankom udałoby się utrzymać prowadzenie aż do przerwy.
Kończy się I połowa. AZS PWSZ do przerwy remisuje z Medykiem 1:1.
45' - drugi rzut karny dla gospodyń, Kostova pewnie wykorzystuje jedenastkę; remis 1:1
42' - rzut karny dla Medyka i ... Antończyk skutecznie broni!
40' - żółty kartonik dla Ratajczak i rzut wolny dla Medyka
36' - zamieszanie pod naszą bramką, strzał i... wybijamy piłkę prawie z bramki
Mecz z trybun ogląda zaledwie 50 kibiców.
32' - rzut wolny dla AZS PWSZ, dośrodkowanie i Medyk przejmuje piłkę
30' - kolejna dobra interwencja wałbrzyskiej bramkarki
To pierwszy gol, jaki wałbrzyszanki strzelają mistrzyniom kraju.
24' - GOOOL !!! kontra AZS PWSZ, Gradecka podaje do Maciukiewicz i Oliwia pokonuje Szymańską; prowadzimy 1:0
23' - strzał gospodyń i piłka trafia w poprzeczkę
22' - dobra akcja wałbrzyszanek i niestety, tracimy piłkę
18' - czwarty róg dla gospodyń i wybijamy piłkę
12' - bardzo dobra interwencja Antończyk po strzale głową Medyczek
6' - dwa rogi dla gospodyń i jak na razie bez strzału
2' - Medyczki od początku ruszyły do ataku
Zaczyna się I połowa. Medyk w czerwonych strojach, AZS PWSZ zielono-czarnych.
Na trybunach dość mało widzów.
Zespoły za chwilę opuszczą szatnię i wrócą na murawę.
Nie ma dziś Weroniki Aszkiełowicz, która pauzuje za kartki. Natomiast szansę na debiut w wałbrzyskich barwach ma Patrycja Salwa.
Na ławce usiadły: Urbańska, Salwa, Furmankiewicz, Rędzia, Jędras.
Wałbrzyszanki zaczynają w składzie: Antończyk, Gradecka, Ratajczak, Mesjasz, Pluta, Dereń, Kowalczyk, Jaworek, Gonzalez, Bezdziecka, Maciukiewicz.
Na murawie trwa przedmeczowa rozgrzewka.
W Koninie dość pochmurno i deszczowo.
AZS PWSZ do Konina pojechał dopiero dziś z rana.
Wałbrzyskie piłkarki z czterodniowym poślizgiem przystępują do dziesiątego meczu ligowego w obecnym sezonie. Ze względu na udział Medyka w Lidze Mistrzyń, spotkanie nie odbyło się w weekend, a dopiero dziś. Koninianki właśnie przez udział LM musiały przyłożyć dotychczas dwa spotkania i przez to - mimo kompletu wygranych - opuściły szczyt tabeli. AZS PWSZ w tabeli jest zaledwie pięć punktów za rywalkami i dziś zapowiada walkę o każdą piłkę. Wiadomo jednak, że mecz w Koninie do łatwych należeć nie będzie. Podobnie jak trzy poprzednie spotkania bezpośrednie, które zespoły rozegrały w poprzednim sezonie. Warto wspomnieć, że AZS PWSZ do tej pory nie zdołał strzelić Medykowi ani jednej bramki. Czy dziś ta sytuacja się zmieni ? Czy wałbrzyszanki zwiększą swoją przewagę nad czwartym zespołem ? Odpowiedzi już od 15.
Przed meczem z 10 kolejki, AZS PWSZ nadal utrzymuje się w ligowej czołówce - III pozycja, na koncie ma 19 punktów i bramki 19-13 (6-1-2). Medyk mając jeden mecz rozegrany mniej, opuścił szczyt tabeli - II miejsce, na koncie ma 24 punkty i bramki 53-2 (8-0-0). Kluby naprzeciw siebie zagrają po raz czwarty od sierpnia 2015. W pierwszym meczu w zeszłosezonowej rundzie zasadniczej Medyk wygrał w Wałbrzychu 4:0, rewanż u siebie koninianki również wygrały (też 4:0), jednak ze względu na grę nieuprawnionej zawodniczki, AZS PWSZ otrzymał walkower za to spotkanie. Mistrzynie odbiły to sobie w majowym starciu w grupie mistrzowskiej i w Wałbrzychu wygrały tym razem aż 9:0.
Zapraszamy na relację z meczu